Dawno nie jadłam krajanki, chyba w czasach szkolnych ostatni raz. Ta jest troszkę inna niż tradycyjne, ale jest bardzo pyszna. Połączenie słodkiego i kwaśnego smaku jest bardzo świeże i delikatne w tym wydaniu. Przepis pochodzi z Moich Wypieków.
Składniki
Spód
- 90g miękkiego masła
- 1/4 szklanki cukru pudru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Masa żurawinowa
- 1,5 szklanki suszonych żurawin (użyłam 2 szklanek świeżej żurawiny)
- 2 szklanki wody (użyłam 3 łyżek)
- 2 łyżki cukru, tylko do świeżych żurawin
Pianka cytrynowa
- 2 duże jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 1/4 szklanki mąki
- 1/4 szklanki soku z cytryny
Przygotowanie
- Spód.Masło mieszamy z cukrem pudrem, mąką i wanilią. Zagniatamy i równo wykładamy spód tortownicy (20 x 20 cm), który wcześniej wykładamy pergaminem. Wstawiamy do piekarnika i podpiekamy spód przez ok. 15 minut w temperaturze 165°C. Studzimy go.
- Masa żurawinowa. Żurawiny zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu, aż woda całkowicie się wygotuje. Powstanie gęsta masa. Możemy ją zmiksować lub zostawić taką jaka jest. Jeśli używamy świeżej żurawiny, zalewamy ją wodą (3 łyżkami) i gotujemy pod przykryciem. Gdy żurawiny zaczną się rozpadać dodajemy cukier, odkrywamy i smażymy aż, żurawiny zgęstnieją. Studzimy masę żurawiną i wykładamy na podpieczony spód.
- Pianka cytrynowa. Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy porcjami cukier, następnie żółtka i sok z cytryny. Na końcu wsypujemy mąkę i delikatnie mieszamy. Masę wykładamy na żurawinę.
- Krajankę pieczemy w temperaturze 150°C ok. 40 minut, aż wierzch lekko się zarumieni. Studzimy. Przed podaniem krajankę kroimy na kwadraty lub prostokąty i posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!
Piankę cytrynową zrobiłam z 1,5 porcji, czyli 3 jajek.
Użyłam soku z jednej cytryny i starłam również skórkę. Pianka wyszła dość mocno cytrynowa. Jeśli ktoś nie lubi, może zmniejszyć ilość soku.




