Mijając na targu stragan z bobem od razu pomyślałam o risotto. Nie wiem dlaczego? Jest gorąco, a takie risotto robi się bardzo szybko. Zaczynamy od ugotowania bobu i wyłuskania (chyba najdłuższy proces), a później do 30 minut mamy ciekawy w smaku i ciepły posiłek. Polecam!
Składniki
- 200g ryżu arborio
- 1/2 szklanki wytrawnego wermutu lub białego wina
- ok. 600 ml lekkiego bulionu wegetariańskiego
- 1 średnia cebula
- 2 szklanki ugotowanego i wyłuskanego bobu
- 3 łyżki posiekanego szczypiorku
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- pieprz
- 1 łyżka kwaśnej śmietany
- 1 łyżka oliwy z oliwek
Przygotowanie
- Na dużej patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek, wrzucamy grubo pokrojoną cebulę i podsmażamy ok. 1 minuty. Dodajemy ryż. Smażymy kolejne 2 minuty, ciągle mieszając. Następnie wlewamy cały wermut. Gdy wermut zostanie wchłonięty przez ryż, dodajemy połowę bobu mocno rozgniecionego widelcem, następnie podlewamy bulionem, ok. jednej łyżki wazowej.
- Mieszamy, gdy ryż wchłonie bulion, dolewamy go znowu. W połowie gotowania dodajemy pokrojony szczypiorek. Za każdym razem gdy bulion zostanie wchłonięty podlewamy go ponownie, do momentu, aż zużyjemy bulion. Ryż powinien wchłonąć cały przygotowany bulion.
- Gdy ziarenka ryżu są miękkie na zewnątrz, a lekko twarde i sprężyste w środku (al dente) dodajemy śmietanę (dodanie jej spowoduje, że risotto będzie bardziej kremowe), resztę bobu, pieprz do smaku, mieszamy i odstawiamy. Risotto powinno być dość gęste, a gdy nakładamy je na talerz nie powinno się rozlewać. Tuż przed podaniem posypujemy natką pietruszki. Smacznego!





