Lekko obsmażane i podpiekane. Wersja dla dzieci i dorosłych. U mnie strzał w 10. Zresztą u mnie dzieci zjedzą kotlety w każdej postaci, nawet warzywne. Warunek? Muszą być panierowane i obsmażone. Staram się jednak dawkować im takie szczęście, ale od czasu do czasu przygotowujemy takie właśnie cuda.
Składniki
- ok. 500g świeżego dorsza
- 1 jajko
- 2 szalotki
- 1 bułka kajzerka, namoczona
- 3 łyżki koperku posiekanego
- sól
- pieprz
- bułka tarta
- olej do smażenia
Przygotowanie
- Szalotkę drobno siekamy. Dorsza kroimy na mniejsze kostki, wrzucamy je do malaksera i króko miksujemy (możemy też drobno posiekać dorsza). Dodajemy jajko, dobrze odciśnietą bułkę, szalotkę i miksujemy, gdy składniki sie połączą, masę przekładamy do miski. Doprawiamy solą, pieprzem i koperkiem. W razie potrzeby (gdy masa wyjdzie za luźna) możemy dosypać 1–2 łyżki bułki tartej.
- Z masy formujemy okragłe kotleciki, obtaczamy w bułce tartej i smażymy po 2 minuty z każdej strony, na mocno rozgrzanym oleju. Kotleciki mają się lekko zarumienić. Przekładamy je na blachę wyłożoną pergaminem i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170ºC, na 10–12 minut, aby kotleciki się dopiekły. Podajemy z sałatą, opiekanymi ziemniakami, frytakmi czy między bułką, tak jak lubicie. Smacznego!
Możemy użyć również mrożonego dorsza lub innej białej ryby. Należy ją tylko dobrze rozmrozić i odsączyć między ręcznikami kuchennymi.