Takie małe, a takie dobre. Zrobiłam je na podstawie tego przepisu na pączki. Zapakowane w szary papier wyglądają dokładnie tak, jak pączki które kupowałam wieki temu w mojej ulubionej cukierni. Małe co nieco kupowane na wagę! Są pyszne!
Składniki
- 250g mąki
- 125ml mleka
- 25g świeżych drożdży
- 3 żółtka
- 25g cukru
- 25g masła
- 1 cytryna
- 1/2 laski wanilii
- 15ml rumu
- sól
- olej do smażenia
Lukier
- 1 szklanka cukru pudru
- sok z 1/2 cytryny
- 1–2 łyżki ciepłej wody
Przygotowanie
- Drożdże rozcieramy z 1 łyżką cukru, dodajemy połowę ciepłego mleka i 50g przesianej mąki. Mieszamy, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce. Rozczyn powinien podwoić swoją objętość, u mnie trwało to ok. 35 minut.
- Cytrynę parzymy wrzątkiem, ścieramy skórkę i wyciskamy sok.
- Żółtka i cukier ucieramy na puszystą masę i dodajemy do wyrośniętego rozczynu. Dodajemy również: mleko, skórkę, sok z 1/2 cytryny, rum, wanilię, szczyptę soli oraz pozostałą mąkę.
- Wyrabiamy ciasto, aż zacznie odstawać od ręki. Następnie dodajemy roztopione masło i ponownie wyrabiamy. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia.
- Ciasto wyrabiamy i wałkujemy na grubość 1 cm. Wycinamy kółka (np. kieliszkiem) i z każdego formujemy kulkę. Układamy w niedużych odstępach na desce posypanej mąką. Jeden pączek waży ok. 10g.
- W dużym rondlu lub na głębokiej patelni rozgrzewamy 1 litr oleju (lub smalcu). Na próbę wrzucamy kawałek ciasta, gdy zacznie się smażyć i wypłynie na powierzchnię, to znaczy, że temperatura jest już dobra.
- Przygotowujemy lukier cytrynowy. Cukier puder i sok ucieramy razem przez ok. 3–4 minuty. Gęstość lukru regulujemy ilością soku lub wody i cukru pudru według upodobań. Nie może być zbyt rzadki ponieważ cały spłynie z pączków.
- Wyrośnięte mini pączki wrzucamy na rozgrzany olej i smażymy aż się zarumienią. Odwracamy je w trakcie smażenia by usmażyły się równo z każdej strony. Usmażone pączki wyjmujemy, osączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym i jeszcze ciepłe wkładamy do miski z lukrem.
- Otaczamy całe pączki w lukrze, po czym przekładamy je na kratkę by nadmiar lukru spłynął. Najlepsze są gdy całkowicie ostygną, a lukier utworzy cienką cytrynową powłokę. Smacznego!
Z porcji wychodzi 1 duży talerz mini pączków, ale wszystko zależy od tego jak duże lub jak małe je zrobicie!