Ten przepis jest mi znany od dawna. Pamiętam, że jako mała dziewczynka pomagałam mamie je przygotowywać. Proste, delikatne, chrupiące jabłko w środku…każdy je zna… Pamiętam dokładnie ten zapach… Nic się nie zmieniło… Może poza moim wiekiem, ale racuchy smakują tak samo.
Składniki
- 3 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej lub proszku do pieczenia
- 3 duże łyżki kwaśnej gęstej śmietany
- 2 szklanki wody gazowanej
- 1,5 szklanki mleka lub mleka zsiadłego
- szczypta soli
- 8 jabłek, twardych i kwaśnych
- cukier puder do posypania
Przygotowanie
- Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej cukier, szczyptę soli, jajka, śmietanę i sodę. Wlewamy wodę gazowaną, i dokładnie mieszamy, aż nie będzie grudek, ciasto powinno być dość gęste, dlatego dolewamy mleko, lub mleko zsiadłe do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Ja użyłam mleko i wlałam go ok. 1,5 szklanki.
- Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić na cząstki a później na plasterki, lub jak kto lubi. Wymieszać z ciastem.
- Na patelni rozgrzewamy tłuszcz, i nakładamy ciasto, dwie duże łyżki na jeden placek. Smażymy po obu stronach na złoty kolor, osączamy z tłuszczu (można je ułożyć na ręczniku papierowym), posypujemy cukrem pudrem i podajemy. Smacznego!
Jest to przepis na dużą porcję, ok. 20–22 racuchy. Można zmniejszyć porcję lub połowę ciasta zostawić w lodówce do usmażenia następnego dnia. Zwykle tak robię.