Korzeń selera, rodzynki, orzechy i jabłko. To połączenie gości u mnie w domu od dawna. Aby nadać sałatce Waldorfa lżejszy ton zastępuję część majonezu jogurtem. Przepis jest prosty, szybki i smaczny, czyli to co lubię w kuchni!
Składniki
- 1/2 średniego selera korzeniowego
- 1 kwaśne jabłko
- 2 łodygi selera naciowego (opcjonalnie)
- 3/4 szklanki rodzynek
- ok. 8 sztuk połówek orzechów włoskich plus kilka do dekoracji
- 2 łyżki majonezu
- 2–3 łyżki jogurtu naturalnego
- sól
- świeżo mielony pieprz
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Przygotowanie
- Rodzynki zalewamy wrzątkiem i moczymy 10 minut, następnie odsączamy na sicie. Przed dodaniem do sałatki jeszcze wyciskamy.
- Selera obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej (grube oczka), skrapiamy sokiem z cytryny.
- Jabłko kroimy w drobną kostkę, selera naciowego w plasterki i wszystko razem łączymy.
- Dodajemy wyciśnięte rodzynki i grubo posiekane orzechy. Doprawiamy majonezem, jogurtem, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Smacznego!
Seler naciowy dodaję by ożywić sałatkę kolorystycznie. Można go pominąć.
Zamiast jogurtu naturalnego można dodać sam majonez, to wersja bardziej kaloryczna.